maja 26, 2015

L'Oreal Brow Artist Plumper.

Witajcie! :)
Kurcze, tak dawno tu znowu nic nie publikowałam, ale postaram się, żeby do końca miesiąca pojawiły się jakieś posty, a na pewno ulubieńcy i denko, bo dużo się uzbierało i z mojego denkowego 'koszyka' się wysypuje. Mam trochę rzeczy teraz do zrobienia, zaczyna się taki gorący okres na uczelniach. Co prawda nie będzie aż tak ciężko, ale czas myśleć nad tematem pracy licencjackiej, bo zaraz muszę mieć cel i plan pracy. Albo będzie mnie tutaj więcej albo wcale, zależy jak będę miała ochotę odreagować stres. 

Dzisiaj o produkcie, o którym wiele osób mówi jak o zamienniku Gimme Brow, czy się z tym zgadzam? Zapraszam na bohatera dzisiejszego postu :)



Te produkty zainteresowały mnie od kiedy tylko weszły na rynek. Opakowaniem bardzo przypominają mi tusz do rzęs z Max Factor 2000 Calorie.  Dość duże w porównaniu do Gimme Brow, ale nie przeszkadza mi to.

Konsystencja bardzo wodnista. Trzeba uważać, żeby sobie nie zrobić krzywdy, zwłaszcza jeśli nakładacie barwioną wersję, bo nie tylko może Wam posklejać rzęsy, ale jeśli nałożycie coś wcześniej to może Wam bardzo brzydko zrobić grudy z produktu. Co kompletnie mi nie odpowiada. Co prawda przy transparentnej wersji nie ma takiego problemu z czego ogromnie się cieszę. 

Kolor Medium/Dark, jest chłodnym tonem, więc wszystkie dziewczyny, które nie lubią rudości powinny być zadowolone. Produkt powinien się sprawdzić głównie jeśli macie gęste, niesforne rzęsy i nie potrzebujecie wiele domalować. 

Utrwalenie, które daje dość mocno czuć, ale da się to wytrzymać. Trwałość całkiem dobra, przynajmniej tego transparentnego. Produkty nie są wodoodporne. Kosztują ok. 40 zł.

Brwi wcześniej wypełniłam cieniem.


Podsumowując z czystym sumieniem polecam Wam wersję transparentną, którą mam już naprawdę długo. Przy wersji barwionej potrzebna jest większa precyzja, a ja rano nie mam na to czasu, dlatego rzadko sięgam po tę wersję. Ogólnie są to dobre produkty w przystępnej cenie.

A Wy używałyście ich kiedyś? Może macie jakiś innych ulubieńców? Piszcie koniecznie!
Buziaki! :*

7 komentarzy:

  1. Wersja medium / dark bardziej so mnie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żałuję, że się nie skusiłam w czasie promocji w Rossmannie. Aktualnie kończy mi się żel z MACa, więc wersja transparentna byłaby jego idealnym zastępcą :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam żel do brwi z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam przezroczysty żel, ale mam zamiar niedługo zakupić jakiś brązowy. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy wcześniej go nie widziałam, muszę im się bliżej przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger