Witajcie! :)
Mam dzisiaj dla Was kilka propozycji filmowych, które ostatnio oglądałam. Będzie odrobinę bajkowo, po polsku, taki misz masz propozycji.
1. Królewna Śnieżka i Łowca - bardzo mi się podoba, że historia jest inna niż sztandarowa Śnieżka. Kristen Stewart w końcu w trochę innej, lepszej odsłonie niż Bella o jednej twarzy. Polecam sprawdzić.
2. Maleficent - kolejna historia inna niż ta, którą znamy z bajek, gdzie fakt Maleficent staje się zła, ale nie bez powodu. Okrucieństwo, chciwość i pycha ludzi doprowadza do naprawdę złych rzeczy. Co może nas uratować? Zobaczcie koniecznie, jeśli jeszcze nie widziałyście :)
3. Serce, serduszko - czyli film, który poleciła mi Zaczarowana, do której bardzo serdecznie Was zapraszam. Bardzo spodobał mi się ten film, dramat, chociaż wbrew pozorom wcale nie taki ciężki, dobrze się go ogląda. Całkiem zabawny, o dążeniu do celu i spełnianiu marzeń, bardzo optymistyczny, a główna bohaterka od razu napawa sympatią. Polecam! :)
4. Dzikie historie - film, który podzielony jest na kilka części, bo mamy kilku bohaterów i różne sytuacje. Każda prowadzi do jakiegoś absurdu albo destrukcji. Zaczynają się bardzo banalnie, ale często pokazują jak system i my sami możemy doprowadzić do groteskowych sytuacji. Dobry film w całości, chociaż niektóre historie nie do końca przypadły mi do gustu. Moja ulubiona to zdecydowanie ta o "Panu Bombce".
5. Chłopak z sąsiedztwa - obejrzany poniekąd z ciekawości, ale także z braku laku. Szczerze? Bez polotu, jakiejś fantastycznej akcji. Dużo cielesności co mi akurat nie przeszkadza, ale nie wszyscy to akceptują. Na przedmieściach pojawia się nowy sąsiad, właściwie nastolatek, który próbuje uwieść nauczycielkę, później okazuje się, że jest moim zdaniem chory psychicznie. Zobaczcie, jeśli lubicie tego typu filmy.
6. Kamerdyner - świetny film! Prześladowania rasowe nie są jeszcze tak 'wyjedzonym' tematem i naprawdę dobrze się go ogląda. Akcja zaczyna się na początku XX wieku, kiedy Afroamerykanie byli wolni, ale nie mieli żadnych praw, można było ich zabijać bez żadnych konsekwencji. Główny bohater wychowywał się na plantacji bawełny, z której pewnego dnia odszedł i trafił na człowieka, który nauczył go jak usługiwać. Lata mijały, a Cecil trafił do Białego Domu jako kamerdyner. Zaczęła się walka o prawa przez Martin'a Luther'a King'a (nie wiem czy dobrze odmieniłam). Kończy się na wyborze Baracka Obamy po raz pierwszy na prezydenta. Co działo się w międzyczasie? Koniecznie zobaczcie jak nie oglądaliście!
7. Teoria wszystkiego - film nominowany w tym roku do Oscara, który opowiada historię naukowca Stephen'a Hawking'a, który napisał "Krótką historię czasu", ale cierpi na stwardnienie zanikowo boczne i choroba powoli zabiera mu zdolność poruszania się, mówienia, jednak mózg jeśli chodzi o inteligencję dalej jest sprawny. Film wzruszający, a przede wszystkim inspirujący, że jeśli się naprawdę czegoś chce to można to osiągnąć.
To już wszystko co dzisiaj dla Was zaplanowałam :) Oglądałyście któryś z tych filmów? Jakie są Wasze wrażenia? A może macie coś do polecenia albo coś kategorycznie odradzacie?
Buziaki i udanego weekend'u! :*
5. Chłopak z sąsiedztwa - obejrzany poniekąd z ciekawości, ale także z braku laku. Szczerze? Bez polotu, jakiejś fantastycznej akcji. Dużo cielesności co mi akurat nie przeszkadza, ale nie wszyscy to akceptują. Na przedmieściach pojawia się nowy sąsiad, właściwie nastolatek, który próbuje uwieść nauczycielkę, później okazuje się, że jest moim zdaniem chory psychicznie. Zobaczcie, jeśli lubicie tego typu filmy.
6. Kamerdyner - świetny film! Prześladowania rasowe nie są jeszcze tak 'wyjedzonym' tematem i naprawdę dobrze się go ogląda. Akcja zaczyna się na początku XX wieku, kiedy Afroamerykanie byli wolni, ale nie mieli żadnych praw, można było ich zabijać bez żadnych konsekwencji. Główny bohater wychowywał się na plantacji bawełny, z której pewnego dnia odszedł i trafił na człowieka, który nauczył go jak usługiwać. Lata mijały, a Cecil trafił do Białego Domu jako kamerdyner. Zaczęła się walka o prawa przez Martin'a Luther'a King'a (nie wiem czy dobrze odmieniłam). Kończy się na wyborze Baracka Obamy po raz pierwszy na prezydenta. Co działo się w międzyczasie? Koniecznie zobaczcie jak nie oglądaliście!
7. Teoria wszystkiego - film nominowany w tym roku do Oscara, który opowiada historię naukowca Stephen'a Hawking'a, który napisał "Krótką historię czasu", ale cierpi na stwardnienie zanikowo boczne i choroba powoli zabiera mu zdolność poruszania się, mówienia, jednak mózg jeśli chodzi o inteligencję dalej jest sprawny. Film wzruszający, a przede wszystkim inspirujący, że jeśli się naprawdę czegoś chce to można to osiągnąć.
To już wszystko co dzisiaj dla Was zaplanowałam :) Oglądałyście któryś z tych filmów? Jakie są Wasze wrażenia? A może macie coś do polecenia albo coś kategorycznie odradzacie?
Buziaki i udanego weekend'u! :*
Nie znam tych filmów :)
OdpowiedzUsuńA któryś może Cię zainteresował? :)
Usuńnie znam, ale kilka z nich mam na liście do obejrzenia :-)
OdpowiedzUsuńKtóre? :)
Usuńznam 3 filmy z tego zestawienia :)
OdpowiedzUsuńSerce, serduszko - dla mnie wspaniały, nie bez powodu Ci go polecałam :) Cieszę się, że obejrzałaś, a tym bardziej że się podobało :) Wiele scen mnie tam rozczuliło, wiele rozbawiło - bardzo optymistycznie! :)
Chłopak z sąsiedztwa był taki średni, ani nie fajny bardzo, ani też nie było katastrofy - pamiętam ze zastanawiałam sie co mu dać czy 5 czy 6 ostatecznie wybrałam chyba drugą opcję :D
Teoria wszystkiego - nie przekonała mnie do końca do siebie.. Jakoś nie wiem może zmęczona za bardzo byłam, bo zasypiałam na niej :D
Nie polecę Ci tym razem nic nowego, bo nic za bardzo nie widziałam. Dziś planuję wkręconych 2 miałam iść do kina więc zobaczę z ciekawości jak wypada przy 1 :)
Dokładnie tak! :) Dobrze, że jesteś, bo ja jakoś nie mam przekonania do polskich produkcji, a tak to coś od Ciebie zawsze podpatrzę :)
UsuńCo do Teorii Wszystkiego to moja przyjaciółka mówiła, że w połowie miała dość. Ja osobiście podeszłam do tego, w ten sposób, że film bardzo motywuje, 'chcieć to móc' i nie przeszkodzi w tym nawet choroba.
Okej :) Z tego zestawienia polecam Ci zdecydowanie Kamerdynera, naprawdę dobry fim i warty zobaczenia.
dwa pierwsze ogląładałam i lubie, szczególnie czarownicę
OdpowiedzUsuńSerce serduszko mnie nie zachęca przez Szyca w obsadzie, a na Teorię Wszystkiego i Kamerdyner już dawno się zanoszę :)
OdpowiedzUsuńW sumie Szyca jest mało w tym filmie, więc da się go chyba znieść :) Koniecznie obejrzyj pozostałe dwa filmy :)
UsuńZnam tylko jeden z tych filmów ale chętnie nadrobie zaległości ;)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńCzarownica - absolutnie genialny film! Na pewno jeszcze nie raz go obejrzę.
OdpowiedzUsuń