czerwca 17, 2015

Bomb Cosmetics, Cleansing Shower Butter, Pina Colada.

Witajcie!
Tak dawno nic dla Was nie pisałam, nie dlatego, że nie chciałam, ale nie miałam czasu albo byłam zbyt zmęczona, musiałam także znaleźć czas dla znajomych, którzy w tym momencie są dla mnie ważni. Okres przed sesją dalej daje mi w kość, ale już bliżej końca niż dalej, także ogromnie się z tego cieszę. 

Dzisiaj mam dla Was recenzję produktu, który widzę bardzo często w okresie letnim i w sumie absolutnie się temu nie dziwię, bo idealnie wpasowuje się w ten klimat, a mowa o masełku do mycia ciała z Bomb Cosmetics, jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej to zapraszam dalej :)


W bardzo kolorowym opakowaniu dostajemy aż 320g produktu, w cenie 39,90 zł. Pewnie się teraz zastanawiacie czy warto wydać na niego taką kwotę, oczywiście na to pytanie też wam odpowiem.

Masełko ma bardzo zbitą konsystencję przez co dość trudno wyciąga się je z opakowania i zajmuje mu trochę za nim przejeżdżając po skórze zacznie się pienić. Nie jest to duża piana, ale bez obaw produkt umyje nasze ciało bez żadnego problemu.


Pachnie przepięknie! Bardziej niż kokos czuję bardzo wyraźnie nutę ananasa. Nigdy nie piłam pinacolady, więc nie powiem Wam czy ma taki zapach, nie mniej według mnie pachnie bardzo wakacyjnie i orzeźwiająco.


Co sprawia, że poza zapachem kosmetyk jest idealny na lato? Na pewno są wśród Was osoby, które nie muszą intensywnie nawilżać swojego ciała albo nie lubią uczucia lepkości po posmarowaniu się masłem czy balsamem. I dlatego właśnie jest to produkt dla Was, bo jest to pierwszy produkt do mycia ciała, który poza swoją podstawową funkcją dodatkowo nawilża. Dla mnie jest to ideał, jeśli wracam z siłowni, muszę wziąć szybki prysznic i przygotowywać się np. na wieczorne wyście, bo po umyciu się nim nie nakładam już nic więcej na ciało. 

Dodatkowo wierzcie mi takie opakowanie starczy Wam naprawdę na bardzo długo, bo ten produkt jest naprawdę wydajny.


Dla zainteresowanych wrzucam także skład. Jak dla mnie jest to must have na ten okres. Umila mi prysznic, pozostawia skórę mięciutką, szkoda tylko, że zapach się nie utrzymuje, ale nie czekam się już takiego małego szczegółu. Z pewnością kupiłabym go ponownie nawet za prawie 40 zł.

A Wy co sądzicie? Miałyście z nim do czynienia? Znacie produkty Bomb Cosmetics? 

Buziaki! :*

7 komentarzy:

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger