czerwca 29, 2015

Physiogel Hypoallergenic, codzienne nawilżenie, żel do mycia twarzy.

Witajcie! :)
Jestem właśnie po wypiciu kawy i zastanawiam się co sobie włączyć za film, bo mam trochę męczący dzień za sobą, poz względem tego, że prawie nic nie załatwiłam, a straciłam pół dnia, w dodatku moje ciśnienie skoczyło do poziomu pęknięcia żyłki. Dodatkowo się nie wyspałam. To jak już trochę ponarzekałam to przejdźmy do przyjemniejszych rzeczy, czyli recenzji. Postaram się, żeby jutro pojawiło się denko. W ogóle mam nadzieję, że z przyjściem wolnego będę miała więcej czasu na bloga.


Produkt zamknięty w białej, plastikowej buteleczce z zamknięciem na 'klik'. Zdecydowanie bardziej wolałabym pompkę, ponieważ to opakowanie przy wykańczaniu produktu będzie upierdliwe.
W butelce mamy 150 ml produktu, który bardzo brzydko pachnie. Wolałabym, żeby w ogóle nie pachniał. Wiecie może jestem przewrażliwiona, ale po tylu pięknych zapachach, takie coś mi przeszkadza. Czytałam, że ogólnie alergikom opowiada, nie wiem co jest z moim nosem.


Konsystencja bardzo na tak, bo nie przelewa się przez palce. Można go spokojnie zaaplikować na dłoń, a potem twarz. Tak sobie patrzę na ten skład i szczerze powiem, że nie jest on w ogóle dobry, ale ostatnio coraz częściej czytam o uczuleniach na naturalne składniki, więc też z tym tak nie przesadzam. Dla mnie produkt nie musi być naturalny czy tam ekologiczny, po prostu ma działać.


Ten produkt działa. Bardzo ładnie czyści buzię, jest przy tym bardzo delikatny, bo nie podrażnia jej, łagodzi podrażnienia. Nie ściąga w żadnym wypadku, przynajmniej tego nie zauważyłam. Z tym nawilżaniem to bym nie przesadzała, bo jakoś tego nie zauważyłam. Natomiast skóra jest miękka, oczyszczona, złagodzona. Zdecydowanie się polubiliśmy, gdyby jeszcze nie pachniał.


Niestety nie pamiętam ile kosztuje, bo w różnych miejscach są różne ceny, ale myślę, że ok. 30 zł. Dużo, mało, za produkty hipoalergiczny, który nie podrażnia myślę, że nie jest źle.

A Wy jakich żeli używacie? Macie swoich ulubieńców? Polecacie coś?
Buziaki! :*

2 komentarze:

  1. ja lubię żel z La Roche-Posay, ale już mi się kończy :(
    przerzucam się później na żel z Ziaji liście manuka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzyłam ostatnio na niego, nawet w jakiejś promocji był, myślałam też o Vichy Normaderm :)
      Miałam ten z Ziaji, ale w wersji z peelingiem :)

      Usuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger