Dzień dobry! :)
Od jakiegoś czasu borykam się z problemami z utrzymaniem makijażu, a także jego wyglądem w ciągu dnia. Testuję bardzo dużo produktów, jedne są lepsze, inne gorsze. Podczas zakupów w Naturze na początku miesiąca wpadła mi w oko nowa baza upiększająca z Catrice. Jeśli chcecie wiedzieć jak mi się sprawdziła to zapraszam do czytania dalej :)
OD PRODUCENTA:
Delikatna różowa baza z odbijającymi światło perłowymi pigmentami i witaminą E w mgnieniu oka nada cerze zdrowego blasku.
Trwała jedwabista formuła rozświetla i optycznie wyrównuje koloryt skóry. Dla efektu pięknej i zdrowo wyglądającej cery. Przedłuża trwałość podkładu. Używaj samodzielnie lub pod podkład. Testowany dermatologicznie.
Tubka zawiera 30 ml różowego produktu, który w swojej konsystencji jest bardzo delikatny. Zwykle przed nałożeniem go na twarz rozgrzewam ją najpierw w dłoniach, żeby lepiej rozprowadzała się na skórze, co faktycznie daje lepsze efekty.
Baza ma za zadanie dawać efekt 'soft focus', czyli takiego delikatnego rozmycia w kamerze i na zdjęciach i mam wrażenie, że faktycznie tak jest. Delikatnie odbija światło, skóra dzięki niej wygląda zdecydowanie lepiej. Nie posiada w sobie żadnych drobinek.
Daje bardzo delikatny efekt rozświetlenia, powiedziałabym, że taki bardzo dzienny, a właściwie nadający się na każdą okazję, bo która z nas nie lubi pięknie rozświetlonego, naturalnie wyglądającego makijażu?
Faktycznie wyrównuje koloryt skóry, ale nie ma co spodziewać się jakiegoś efektu 'wow'. Jest to bardzo subtelne, niemal niedostrzegalne. Kolejne produkty bardzo dobrze się na nią nakładają. Nie zauważyłam, żeby jakoś wpływała na trwałość makijażu, ale na pewno dzięki niej podkład zdecydowanie ładniej wygląda na skórze. Baza nie zapchała mi skóry ani nie spowodowała uczulenia co jest zdecydowanym jej plusem, a używam jej praktycznie codziennie. Jest to produkt, który kosztuje 19,90 zł, także nie jest drogi, a za to jest dobrze dostępny w Naturze, a także widziałam ją na Mintishop.
Polecam Wam tę bazę jeśli L'Oreal Lumi Magique jest dla Was za mocna to ta powinna spełnić raczej Wasze oczekiwania :)
A Wy jaką bazę polecacie? Znacie tę? Piszcie koniecznie :)
Buziaki i udanego weekendu! :*
Baza wygląda bardzo ciekawie, dawka rozświetlenia jest zawsze mile wdziana. Szkoda tylko, że nie przedłuża trwałości podkładu.
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam tego, ale używam ostatnio produktów, które ogólnie długo się trzymają, więc ciężko mi powiedzieć :(
UsuńLubię rozświetlony efekt, ale po bazy sięgam bardzo rzadko
OdpowiedzUsuńJeśli nie są Ci potrzebne to i racja, pewnie też bym nie sięgała :)
Usuńja nie używam :)
OdpowiedzUsuńwydaje się być ciekawa ;D
OdpowiedzUsuńLubię taki efekt delikatnie rozświetlonej skóry :)natomiast do przedłużania trwałości makijażu w czasie wiosny/lata wybieram fixy w mgiełkach :)
OdpowiedzUsuńJa także, teraz króluje u mnie Inglot :)
Usuń