października 27, 2016

Kosmetyczna chciejlista

Dzień dobry! :) 
Czas w końcu na wishlistę. Wyszła ona praktycznie cała kosmetyczna, poza jedną rzeczą, miała być też ubraniowa, ale nim zdążyłam ją zrobić to kupiłam kilka potrzebnych rzeczy i już nie mam zachciewajek. Jeśli jesteście ciekawe co marzy mi się w tym sezonie to zapraszam dalej :)



1. Estee Lauder Double Wear Light - według mnie jeden z lepszych podkładów jakie miałam i chętnie do niego wrócę, bo jest niezwykle trwały a czegoś takiego teraz potrzebuję. 

2. Nars róż Madly - nie, jakoś nie jara mnie popularny róż o nazwie Orgazm czy Deep Trought, które są bardziej różowe i świecące. Mnie ciągnie to takiego zwyklaczka jakim jest Madly. Mam nadzieję, że za jakiś czas wpadnie w moje ręce. 

3. Marc Jacobs Genius Gel - podkład, których chodzi za mną jakiś rok, ale jego cena skutecznie zniechęca mnie do wypróbowania, może jednak tym razem uda mi się spełnić moją zachciewajkę

4. Nars Radience Creamy Concealer - najpopularniejszy korektor na Youtube i w blogosferze, chyba nikogo nie dziwi ta zachciewajka.

5. YSL Black Opium - bardzo podobają mi się te perfumy, ale jeszcze nie jestem pewna, która wersja bardziej. Jak tylko uszczupli mi się skład perfum to chętnie je wypróbuję. 

6. Pędzle Nanshy - koniecznie potrzebuję jakiś nowych pędzli, a że jestem osobą, która jakoś szczególnie nie lubi bawić się z naturalnym włosiem to te wydają się być dobrym rozwiązaniem. Zapomniałam umieścić tutaj Z Palette, którą na pewno kupię.

7. Too Faced Hangover Primer - czyli baza z dodatkiem wody kokosowej. Mam bazę z Marc Jacobs, ale mam ochotę na coś nowego, zwłaszcza, że ta jest trochę tańsza. Jestem ciekawa jak się sprawuje. 

8. Streamcream krem parowy - bardzo jestem go ciekawa, słyszałam wiele pozytywnych opinii, jak tylko uszczuplę trochę produkty do twarzy w swojej łazience to chętnie go wypróbuję, bo swego czasu bardzo dużo się na jego temat mówiło, do tego te piękne opakowania. 

9. Dr G Pore Mask peeling do twarzy - słyszałam o nim bardzo dobre opinie i tak mnie zaciekawił. Zresztą koreańska pielęgnacja bardzo do mnie przemawia, natomiast niektóre produkty wydają mi się zbędne i chyba jednak wolę poszukać czegoś stacjonarnie. 

10. The Body Shop Superfood Mask - te maseczki zainteresowały mnie jak tylko wyszły. Czekam teraz tylko na promocję, żeby je kupić. Interesują mnie zwłaszcza oczyszczająca i rozświetlająca. Skusiłabym się też na odżywiającą, ale nie jest to potrzeba pierwszego rzędu. 

11. Skin79 Waterproof Sun Gel SPF50+ - zaciekawił mnie bardzo w związku z konsystencją żelu. Niektóre filtry ciężko rozprowadzają się na skórze i ciężko zrobić potem makijaż, dlatego właśnie ten jakoś tak mnie zainteresował.

12. Benefit thePorefessional - baza zmniejszająca pory, którą właśnie skończyłam i chętnie do niej wrócę, ale kupię mniejsze opakowanie. Ewentualnie kupię inną, nie jest mówione, że akurat po nią sięgnę.

13, LASplash pomadki matowe - chociaż na razie mam swojego ulubieńca jeśli chodzi o matowe pomadki, to chętnie wypróbuję coś nowego. Te pomadki nie tak dawno weszło do Polski a słyszałam o nich bardzo dobre opinie, więc koniecznie jakąś spróbuję.

14. Nars Audacious Lipstick - słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii na temat tych pomadek, chętnie spróbuję jakiś wersji nude na pierwszy ogień, jeśli się sprawdzą to kto wie, może skuszę się na więcej kolorów.

15. Yankee Candle Forbidden Apple - czyli jeden z nowych zapachów, który urzekł mnie przede wszystkim szatą graficzną, bo jeszcze nie miałam okazji go  powąchać, ale koniecznie muszę to sprawdzić. 


I to już wszystkie zachciewajki. Wiem, że praktycznie wszystkie to produkty drogie, ale stwierdziłam, że tych tanich nie ma co umieszczać, bo po pierwsze i tak bym je prędzej czy później kupiła, a po drugie nic takiego nie przyszło mi do głowy. 
A jakie są Wasze zachciewajki? Piszcie koniecznie :) 
Buziaki!:*

8 komentarzy:

  1. Mi się marzą pędzle, jeszcze więcej hakuro. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hakuro bardzo lubię, a nie myślałaś o wypróbowaniu innych? :)

      Usuń
  2. Estee Lauder Double Wear Light miałam próbkę i faktycznie był bardzo fajny. Korektor z Nars chętnie wypróbuję jak skończę mój Make Up For Ever - któy swoją drogą jest super! Krem parowy również mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie słyszałam o tym korektorze MUFE, ale nie wiem czy dla mnie nie będzie za ciężki ;/ Może wezmę próbkę za nim go kupię.

      Usuń
  3. Mi się marzą prawie wszystkie matowe pomadki LASplash :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mi też, chociaż te szalone kolory to bym sobie podarowała :D

      Usuń
  4. Trzymam kciuki żeby udało się szybciutko listę życzeń zrealizować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że się uda, byłabym przeszczęśliwa jakby się udało chociaż pół wypełnić :)

      Usuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger