kwietnia 24, 2017

Nawilżający duet: L'Oreal Olejkowy Rytuał Nutri Gold Olejek do twarzy i ZSK kwas hialuronowy 1%

Dzień dobry! :)
Dzisiaj opowiem Wam o produktach, które znalazły się w ulubieńcach zeszłego miesiąca (klik), która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Opowiem Wam o tych produktach osobno jak i co robią razem, bo tutaj jak dla mnie spisały się chyba najlepiej, jednak jeśli jesteście ciekawe co o nich sądzę to zapraszam dalej. 


Jeśli chodzi o olejek L'Oreal wybrałam wersję dla skóry mieszanej, bo stwierdziłam, że ta druga będzie za bogata dla mojej skóry, która kiedy ją zmuszam, żeby wzięła więcej niż chce świeci się niemiłosiernie. Stosuję go głównie na dzień, ale zdarza się, że kiedy na noc kładę przed kremem porządnie nawilżającą pielęgnację sięgam po niego jako alternatywa do kremu. Jest to olejek suchy, który bardzo szybko się wchłania i doskonale nadaje się pod makijaż. Nie zostawia tłustego filmu na skórze i absolutnie nie wpływa na świecenie się skóry w ciągu dnia. Dobrze nawilża, skóra jest gładka i pełna blasku. Dla mnie pachnie bardzo przyjemnie, jak trawa cytrynowa. Ma też bardzo ładne, poręczne opakowanie i o dziwo wygodną pipetkę, która nie szwankuje. Bardzo się polubiłam z tym produktem.


Zastosowania kwasu hialuronowego są najróżniejsze, dlatego znalazłam dla Was artykuł na temat 10 rad jak go stosować - klik. Sama najpierw używałam go wieczorem przed kremem, dzięki czemu pięknie nawilżał skórę oraz dawał jej ukojenie, kiedy była podrażniona i odwodniona. Najlepiej się sprawdzał nałożony na jeszcze wilgotną skórę, gdzie dużo lepiej się wchłaniał. Jest to produkt bardzo wydajny, który spokojnie możecie stosować codziennie zamiast serum. Nie zapchał mnie ani nie podrażnił mi skóry. Nie ma zapachu i przede wszystkim dobrze nawilża co powinien robić kwas hialuronowy.


Jednak najbardziej lubię tę mieszankę razem. Nie stosuję tego wieczorem, ponieważ jednak lubię mocne nawilżenie i regenerację, jednak na dzień jest to duet idealny. Wyciskam na dłoń kwas hialuronowy, a do niego dodaję ok. 5 kropel olejku i mieszam przed nałożeniem na skórę. Daje mi to rewelacyjne efekt nawilżenia i wygładzenia skóry, gdzie produkty wchłaniają się błyskawicznie i można zabrać się za robienie makijażu. Nie zapychają, a delikatnie zwężają pory, co dla mnie jest ważne szczególnie rano, gdyż podkłady lubią zbierać mi się w porach. Skóra w ciągu dnia jest lepiej nawilżona i wolniej zaczyna się świecić, chociaż u mnie bez przypudrowania w ciągu dnia makijaż wieczorem będzie wyglądał okropnie. Skóra po tych produktach wygląda na zdrową i promienną. 

Bardzo Wam polecam, zwłaszcza ten olejek, bo jest to ciekawa propozycja na drogeryjnych półkach, ale kwas hialuronowy dla skóry suchej czy odwodnionej to również genialna opcja.

Znacie te produkty? Polecacie? Lubicie? A może totalnie się u Was nie sprawdziły?
Piszcie koniecznie,
buziaki! :* 

3 komentarze:

  1. Kiedyś ciekawił i kusił mnie ten olejek, ale ostatecznie nie sięgnęłam po niego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem nie należy reagować na hype na produkty, ale czasem warto się na coś skusić :)

      Usuń
  2. Też zaopatrzyłam się w tej olejek. Pachnie rzeczywiście ładnie, zobaczymy jak zareaguje moja skóra :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger