grudnia 03, 2014

Ulubieńcy listopada'14.

Witajcie! :)
Mam trochę czasu, więc usiądę, żeby napisać trochę recenzji na zapas, a na pewno na jutro, bo jestem na uczelni rano, a potem w pracy. Jak na razie w grudniu zapowiada się, że będę trochę bardziej dostępna, bo za późno zapisałam się w grafik, mam nadzieję, że coś się w tej kwestii zmieni, bo pieniądze zawsze się przydadzą, zwłaszcza jak zamiast kreacji sylwestrowej kupi się pędzle.. Mea culpa.

Dzisiaj przychodzę do Was z ulubieńcami. Jest ich bardzo mało, bo zaledwie 4, zapraszam.


Pierwsze co Wam chcę serdecznie polecić to żurawinowy żel pod prysznic. Jak to pięknie pachnie! Orzeźwienie i odmiana dla tych wszystkich ciężkich korzennych lub pudrowych zapachów gwarantowane. Dla mnie bomba. Kolejny produkt to szampon również TBS, o którym rozwodziłam się w TYM poście. Zdania na jego temat nie zmieniłam, jest naprawdę dobry.


Do tych dwóch gagatków nie mogłam się przekonać dość długi czas, zwłaszcza do tego kremu BB. We dwójkę wyjątkowo dobrze współpracują. Cera ma pięknie wyrównany koloryt, jest taka delikatna w dotyku, nie podkreślają porów, ani suchych skórek co dla mnie jest teraz priorytetem, bo moja skóra jest teraz wyjątkowo wymagająca. Jednak o tym kremie napiszę Wam więcej w recenzji, bo nie jest to produkt, który kupiłabym ponownie, ale jest całkiem niezły. 

A jacy byli Wasi ulubieńcy? Polecacie coś? 
Mam dla Was propozycję. Po świętach pewnie zaczną się wyprzedaże w TBS, a że moja mama poszalała tam niedawno mam sporo produktów w domu z tej kolekcji, może chcecie przewodnik na co zwrócić uwagę?

Buziaki! :*

6 komentarzy:

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger