Dzisiaj jest bardzo dobry dzień, odwołali mi zajęcia, a miałam do 16 zapuszczać korzenie na uczelni. Dzięki temu mogę spokojnie dla Was coś napisać.
Kilka miesięcy temu napisałam recenzję o jajeczku EOS (klik), które nazwałam przeciętniakiem, jednak ostatnio coś mi się odmieniło i namiętnie go używałam. Będąc w SP, wyczaiłam Balmi za 14,99, więc skusiłam się, co by mieć porównanie, ponieważ słyszałam głosy, że Balmi jest lepsze niż EOS.
Balmi dostajemy w uroczym opakowaniu, kostce. Mój smak/zapach to truskawka. O ile EOS ma faktycznie słodki smak, tutaj go nie czuję. Opakowanie jest po prostu beznadziejne. Mam ten balsam może 2-3 tygodnie, a mi już pękło i nie chce się zamknąć, co wyklucza noszenie go w torebce. Nie będę ryzykować, że się otworzy.
Balsam miał kształt rożka, niestety nie powstrzymałam się z użyciem przed robieniem zdjęć. Muszę jednak zauważyć, że nie jest taki super wydajny. Zużyłam go już prawie połowę co oznacza, że starczy mi na ok. 2 miesiące. Trochę kicha.
Wygląda bardzo ładne na ustach, bo zostawia po sobie bardzo ładny połysk. Komfortowo się nosi. Czuć, że pielęgnuje usta. Wyglądają na zadbane i gładkie, całkiem nieźle je nawilża. Muszę wspomnieć, że ma SPF 15, więc będzie chronił przed promieniowaniem. Długo się utrzymuje. Jak moje usta są bardzo suche to muszę przyznać, że radzi sobie z nimi lepiej niż EOS. Co mi bardziej odpowiada to brak uczucia mrowienia. Kosztuje 24,90 w drogeriach internetowych. Od niedawna dostępny także w Super-Pharm.
Wiecie jakie dla mnie byłoby najlepsze połączenie? Opakowanie EOS i zawartość Balmi.
A Wy miałyście ten balsam? Lubicie? A może wolicie EOS?
Buziaki! :*
Zaciekawiłaś mnie tym produktem :)
OdpowiedzUsuńSlyszalam właśnie, że ich opakowania są tragiczne :p
OdpowiedzUsuńJa nie miałam ani Eos ani Balmi :)
+kiedy wyniki rozdania? :)
UsuńNajgorsze opakowanie z jakim się spotkałam. Chociaż miałam żel do mycia twarz z Mary Kay i połowa mi się wylała, więc chyba są na równi, jeśli chodzi o jakość opakowania..
UsuńDzisiaj podliczę głosy, a jutro wieczorem powinny pojawić się wyniki :) Bo po ilości zgłoszeń dzisiaj raczej nie zdążę tego zrobić.
Fajnie wygląda - tak cukierkowo.
OdpowiedzUsuńja nie czuję się skuszona, tym bardziej, że kupiłam tańszą kopię w Biedronce i jest porażka
OdpowiedzUsuńJa używam EOS :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ani tego, ani tego. Ale kuszą ;) Teraz wiem, że wybiorę Balmi, bo jednak działanie najbardziej się dla mnie liczy :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam :)
Ja się nastawiam na Eos :)
OdpowiedzUsuńciekawy ja tam wole mnie wydaje produkty - czesciej mozna testowac nowosci
OdpowiedzUsuńBalmi za mną chodzi, jak pokończą mi się zapasy do ust to muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ale jakos nam nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli jest w Super-Pharm, to na pewno go oblukam :))
OdpowiedzUsuńNie miałam ani jednego :)
OdpowiedzUsuńKurczę ostatnio się zastanawiałam nad nim w super-pharm i teraz żałuję że nie wzięłam :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, taki gadżet, ale to tyle. Jakoś mnie do tych balsamików nie ciągnie.
OdpowiedzUsuń