września 16, 2015

The Body Shop Milk&Oat Mask

Witajcie! :)
Znaleźć dobrą maseczkę, po której widać efekty nie jest aż tak trudno, bo np. maseczki z Ziaji są bardzo dobre, ale można także nadziać się na bubla jak np. maseczki z Rival de Loop, przynajmniej u mnie kiedyś wywołały oparzenie. Dużo u mnie się ich przewija. Czasem o nich zapominam, czasami stosuję regularnie, wszystko zależy od tego jak bardzo mi się chce. O ile peeling wykonuję raczej regularnie o tyle z maseczkami już jest problem. Dzisiaj o maseczce, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, czyli o maseczce z płatkami owsianymi i miodem z TBS.


Maseczkę dostajemy w plastikowym słoiczku o pojemności 100 ml. Kosztuje ok.49 zł. Opakowanie nie jest zbyt higieniczne, ale mi to nie przeszkadza, zwłaszcza, że konsystencja nie nadaje się do umieszczenia np. w tubce.

W maseczce mamy umieszczone płatki owsiane, którymi dodatkowo możemy na początku wykonać sobie peeling, bo jak maseczka przyschnie to już jest to raczej niemożliwe. Pachnie miodowo, więc jeśli lubicie ten zapach to z pewnością przypadnie Wam do gustu. Jest bardzo wydajna, bo używam jej przynajmniej raz w tygodniu, a końca nie widać. 


Maseczkę nakładam zwykle na 10-15 minut, potem zmywam letnią wodą. Niestety zmywanie jest dość upierdliwe, bo maseczka wysycha, chyba, że będziemy spryskiwać twarz np. wodą termalną, wtedy możemy tego uniknąć. Skóra po tej maseczce jest dobrze oczyszczona, a pory lekko zwężone. Dzięki zawartości miodu widać także odżywienie. Czy nawilża? Może delikatnie. Nie wysypało mnie po niej, ani nie zauważyłam, żeby mnie uczuliła. Fakt, po nałożeniu czuć delikatne pieczenie, ale jest ono do wytrzymania, zawsze przy takim uczuciu mam wrażenie, że maseczka wypala wszystkie brudy i zanieczyszczenia, które znajdują się na skórze. Jestem z niej zadowolona, ale raczej do niej nie wrócę, przynajmniej na razie, bo mam za duże zapasy. Jeśli poszukujecie dobrej, szybko działającej maseczki to polecam.


Znacie? Jakie maseczki polecacie? Jakich lepiej omijać?
Buziaki! :*

8 komentarzy:

  1. Przymierzam się do zakupu tej maseczki od dłuższego czasu, ale zawsze coś innego wpada mi w ręce ;) Działanie maseczki wydaje mi się bardzo fajne, ale najbardziej kusi mnie jej zapach i nietypowa konsystencja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sobie sprawdzić, bo naprawdę fajnie działa :)

      Usuń
  2. Uwielbiam kosmetyki, które pachną miodem. Szkoda, że cena jest dosyć wysoka. Nie miałam jeszcze nic z TBS, a ona wygląda kusząco. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli miałabym coś na pierwszy raz polecać to masła, zdecydowany hit, chociaż ta maseczka też jest fajna :)

      Usuń
  3. TBS jakoś nie porywa mnie swoimi produktami ale ten wygląda interesująco.
    Nie wiem czy próbowałaś ale Evree wyszedł z nowym produktem - peelingiem 3w1. Można go stosować jak standardowy peeling ale można również używać jako maskę - mnie sprawdza się genialnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zniechęcona? A może znasz jakieś lepsze produkty? Chętnie poznam :)
      a tego jeszcze nie poznałam, z pewnością się mu przyjrzę bliżej, Evree ogólnie ma bardzo ciekawe produkty.

      Usuń
    2. Żele pod prysznic przepięknie pachną ale posiadają SLS więc są nie dla mnie. Masła są wspaniałe ale można dostać inne równie pięknie pachnące i świetnie działające. Nie mówię, że to złe kosmetyki tylko nie trafiłam na żaden mnie nie porwał.... chociaż nie był jeden krem BB z olejkiem herbacianym na który "chorowałam" ale po jakimś czasie się z niego wyleczyłam.

      Jakie polecam, zależy czego szukasz :) Ostatnio jestem pod wrażeniem żelu peelingującego z Ziai pro i wspomnianym już Evree :)

      To prawda, Evree ma sporo fajnych produktów (choć ostatnio przejechałam się na ich olejku do demakijażu, który jest totalnie przeciętny)

      Usuń
    3. Z żelami wiadomo, różnie bywa, niektóre też chemicznie pachną, nie wszystkie zapachy tych kosmetyków mi odpowiadają, mam swoje ulubione, chyba jak każdy :) Doskonale rozumiem, bo czasem mnie też one nie porywają jak np. maseczka aloesowa, maseczka Drops of Yought czy jakoś tak. Dla mnie zapach serii herbacianej jest nie do przejścia..

      Szukam zastępstwa kosmetyków do ciała np. maseł :) O tego jeszcze nie miałam, muszę sobie zobaczyć, ale najpierw peeling Evree.

      Tak? Mnie zawiodło serum do stóp, które nic nie zrobiło z nimi, kompletnie, a miało podobno działać jak skarpetki złuszczające, słyszałam tak od kilku osób..

      Usuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger