września 26, 2014

Piątkowy przegląd filmowy # 1.1

Witajcie!
Mam dzisiaj dla Was jak obiecałam luźny post na początek weekendu. Może, któraś z pozycji, które obejrzałam w ostatnim czasie przypadnie Wam do gustu i same się na nie skusicie, a może już nie oglądałyście i macie całkiem odmienne zdanie, czekam na Wasze komentarze :)

Jeśli jesteście ciekawe poprzednIEgo wpisy zapraszam TUTAJ.

Zacznę od dwóch pozycji, które warto obejrzeć, bo cóż to byłby a post bez średnich filmów promujący same dobre? Nie zawsze może być tak dobrze.


1. Gwiazd naszych wina - podchodziłam do tego filmu bardzo sceptycznie, zwłaszcza, ze wcześniej obejrzałam średni film, o którym też będzie dzisiaj. Myślę sobie: "Pewnie jak byłabym w gimnazjum, to by mi się spodobał", włączyłam i byłam bardzo poruszona. Dwoje ludzi cierpiących na nieuleczalne nowotwory, zakochująca się w sobie, cierpiąca. Historia bardzo mnie poruszyła i muszę Wam powiedzieć, że od czasu "Keith'a" nie oglądałam tak wzruszającego filmu. Może nie wylałam morza łez, ale te  Was, które są bardzo wrażliwe i łatwo się wzruszają niech przygotują sobie karton chusteczek. Myślę, że nie pożałujecie wybierając ten film na wieczór w domu.
Moja ocena: 8/10

2. X-Men przeszłość, która nadejdzie - we wrześniu zebrałam się i obejrzałam wszystkie części jedna po drugiej, ale że ta jest najnowsza opowiem Wam o niej. Moim zdaniem jest najlepsza. Świetne efekty, oczywiście Hugh Jackman jak zwykle pokazał klasę. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny miał mieć rolę Wolverine'a. Warto obejrzeć, a ja już czekam na kolejną część.
Moja ocena: 8/10.

Przejdźmy do komedii, a ich aż trzy i na koniec jedna typowo młodzieżowa pozycja.



3. Myśl jak facet - czyli film, który zawiera w sobie książkę opowiadającą o różnych typach mężczyzny. Kobiety pragnące znaleźć dla siebie odpowiedniego partnera szukają porad w tej książce jak poradzić sobie z 'mamisynkiem' czy też 'marzycielem' i innymi typami mężczyzn. Zabawna, ciekawa opowieść grupki przyjaciół, która ma też nazwijmy to zwrotem akcji, ale może nie takim jak w filmach akcji. Lekka pozycja, w sam raz na piątkowy wieczór.
Moja ocena: 6/10 - Nie jest to film wybitny jak to komedie, ale przyjemnie się go ogląda.

4. Inna kobieta - fajny, zabawny film, o trzech kobietach, które oszukuje ten sam mężczyzna. Kiedy dowiadują się o tym postanawiają się zemścić, jesteście ciekawe jak? Zapraszam do zobaczenia. Znowu nie jest to film najwyższych lotów, ale myślę, że Was rozbawi.
Moja ocena: 6/10 - jak wyżej.


5. Sąsiedzi - czyli film, który obejrzałam wczoraj, nie jest on jakiś rewelacyjny. Chyba wyrosłam z opowieści rodem z "Wiecznego studenta". Opowieść jest o młodym małżeństwie, które zaczyna prowadzić wojnę z bractem, które wprowadza się obok nich. Fakt, czasem mnie totalnie rozbroili, ale jak mam polecać komedie to te dwie u góry.
Moja ocena: 5/10

6. Miłość bez końca - film, którym się zawiodłam, historia się przeciągała, poza tym został powielony schemat, który nie został niczym wzbogacony. On biedny, ona bogata, z możliwościami, ma studiować medycynę, jej ojciec zabrania się im spotykać. Oni oczywiście zakochują się w sobie, opowieść kończy się happy end'em. Z całą moją sympatią do Alex'a to ten film pozostawia dużo do życzenia. 
Moja ocena: 5/10


A co Wy ostatnio ciekawego oglądałyście? Może mam na coś zwrócić uwagę? Mam polecać Wam tylko dobre filmy czy też zwracać uwagę na to co nieszczególnie przypadło mi do gustu? Czekam na sugestie. 
Udanego piątku, buziaki! :*

8 komentarzy:

  1. myśl jak facet, chętnie bym zobaczyła

    OdpowiedzUsuń
  2. niedawno oglądałam z TŻ "Sąsiadów" i "Inną kobietę"- oba te filmy wpasowały się z nasze gusta:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha oglądałam połowę filmów przedstawionych tutaj :D Mogę się choć raz wypowiedzieć obszernie :)
    Gwiazd naszych wina - przepiękny film! Co prawda książka jest o wiele, wiele lepsza bardziej mnie wzruszyła, ale i tak wersja kinowa jest na poziomie. Do tego wspaniała muzyka! Bardzo na tak. Mimo ze z początku byłam sceptyczni nastawiona do dziewczyny grającej Hazel.
    Oglądałam też wspomnianego Keitha także podobał się :)
    Miłość bez końca mi akurat się spodobała, ot taki lekkie romansidło na wieczór lubię takie :)
    Nie mogę tego samego powiedzieć o sąsiadach niestety, film wręcz żałosny. Kolejny raz przekonałam sie ze nie dla mnie filmy typu kac vegas.
    Jeśli chodzi o pozostałe filmy też o nich słyszałam 'inna kobieta' i 'myśli jak facet' mam w planach zobaczyć :)

    A widziałaś 3 metry nad niebem? Bardzo lubię ten film! 3 razy widziałam :D Albo mniej znany miłość i honor dosyć fajny, z najpiękniejszym wyznaniem miłości na końcu :) Albo coś typu Gwiazd to now is good :)

    Ogólnie bardzo lubię te serie na blogach, sama jestem filmomaniaczką jak widać po moim komentarzu pewnie, także z niecierpliwością wyczekuje kolejnych wpisów! :)
    I myślę ze możesz zamieszczać i takie i takie filmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, Miłość bez końca to jednak nie dla mnie, ale każdemu podoba się co innego, nudno by było jakbyśmy mieli takie samo zdanie o wszystkim, dlatego cieszę sie, że ktoś ma inną opinię niż moja i mogę na ten temat podyskutować, bo po to są te luźne posty :D Jeśli chodzi o Gwiazd to jestem bardzo na tak, bardzo wzruszająca historia dla każdego tak mi się wydaje.
      Keith jest świetny, uważam, że lepszy niż szkoła uczuć i nie raz doprowadził mnie do łez.

      Widziałam i drugą częśc także, z niecierpliwością czekam na trzecią, bo książka ma dość dużo części, ale jeśli chodzi o 3 metry to film przebija książkę moim skromnym zdaniem..

      W takim razie będę odwiedzać i szukać u Ciebie inspiracji na ten temat, bo często nie wiem co obejrzeć, a takie posty zwracają uwagę na dane filmy :)

      Usuń
    2. To polecam Ci książkę jeszcze lepsza! :)
      hmm dla mnie chyba jednak szkoła uczuć wygrywa :) Ale Keitha myślę że muszę sobie też 'odświeżyć'.

      Książka ma 2 cz. , 3 nie została napisana z tego co wiem, i coś czytałam że moze się wgl. nie ukazać. Bo w sumie 2 cz ma konkretne zakończenie... nie jest jakąś niewiadomą.
      I zgadzam się filmy zdecydowanie lepsze!

      Ja u Ciebie również, zawsze zwracam uwagę na takie wpisy :)
      I jeśli chcesz to nawet dodałam wczoraj filmowy wpis także zapraszam jak masz ochotę :)

      Usuń
    3. To z pewnością sięgnę po książę :)

      No chyba, że tak. Nie wiem, mam pierwszą część w domu, ale jakoś nigdy nie doczytałam jej do końca.. Szczerze mówiąc to przepraszam za określenie, ale czułam się jak debil czytając tę książkę. Zdania proste, zero polotu. Nie wiem, może to nasze tłumaczenie jest takie ubogie, bo często się tak zdarza.

      O to super już zaglądam w takim razie :D

      Usuń
  4. Akurat żadnego z nich nie oglądałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie oglądałam żadnego z nich, ale może na jakiś się skusze :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger