Witajcie kochane!
Moja twarz powoli dochodzi do siebie, a że dzisiaj mam odrobinę wolniejszy dzień to myślę, że trzeba nadrobić obiecane recenzje. Chociaż zaczęłam sprzątać i tak myślę czy wyrobię się ze wszystkim. Jak nie dzisiaj to z pewnością w czwartek :)
Produkt, który Wam dzisiaj przedstawię bardzo mnie zaciekawił. Widziałam już takie wynalazki w Lush jak byłam, ale niestety nie wiem dlaczego nic nie kupiłam. Mowa o szamponie w kostce, zapraszam na recenzję :)
OD PRODUCENTA:
Absolutna nowość: szampon w kostce! Bez zbędnej wody, sama esencja wydajnego, naturalnego szamponu z dodatkiem olejków eterycznych, który doskonale odżywi włosy i nadaj im delikatny, kwiatowy aromat!
Szampon dostajemy dodatkowo zapakowany w bardzo ładny kartonik. Podoba mi się stylistka produktów Bomb Cosmetics. Mam jeszcze masełko myjące i bardzo ładnie prezentuje się w łazience. Myślę, że ten szampon jest świetnym rozwiązaniem na wyjazdy, ponieważ zajmuje mało miejsca i niewiele waży. Pachnie całkiem przyjemnie, ale nie jest to mocny zapach i nie utrzymuje się na włosach.
Produkt bardzo dobrze się pieni i nie można raczej z nim przesadzić. Pocieramy nim o włosy tyle razy ile potrzebujemy co również moim zdaniem jest wygodne. Muszę przyznać, że szampon bardzo dobrze czyści włosy i zostawia je odbite od nasady co jest dla mnie ważne, bo mam włosy jednej długości i często są oklapnięte (aut. wybieram się do fryzjera, jeśli będzie jakaś duża zmiana chcecie zobaczyć? :)). Włosy są gładkie i błyszczące, ale zauważyłam, że końcówki strasznie się plączą i przesuszają, więc bez odżywki ani rusz. Jednak moje są po prostu do obcięcia, więc może dlatego. Coś mi ostatnio mocno przesuszyło skórę głowy i nie wiem czy to ten szampon czy coś innego. Nie jestem w stanie powiedzieć, bo po każdym szamponie efekt jest taki sam. Na pewno nie jest to szampon nawilżający, więc jeśli macie suche włosy to na pewno nie będziecie zadowolone.
Nie wiem dlaczego, ale mimo braku jakiś spektakularnych efektów na włosach to lubię go używać, może dlatego, że to po prostu szybkie. Kosztuje 19 zł, a jest wydajny jak nie wiem. Czy polecam? Nie jest to produkt niezbędny chyba to jednak bardziej gadżet, ale na wyjazdy bardzo przydatny.
Miałyście kiedyś styczność z takimi szamponami? Co o nich sądzicie?
Buziaki! :*
Produkt, który Wam dzisiaj przedstawię bardzo mnie zaciekawił. Widziałam już takie wynalazki w Lush jak byłam, ale niestety nie wiem dlaczego nic nie kupiłam. Mowa o szamponie w kostce, zapraszam na recenzję :)
OD PRODUCENTA:
Absolutna nowość: szampon w kostce! Bez zbędnej wody, sama esencja wydajnego, naturalnego szamponu z dodatkiem olejków eterycznych, który doskonale odżywi włosy i nadaj im delikatny, kwiatowy aromat!
Szampon dostajemy dodatkowo zapakowany w bardzo ładny kartonik. Podoba mi się stylistka produktów Bomb Cosmetics. Mam jeszcze masełko myjące i bardzo ładnie prezentuje się w łazience. Myślę, że ten szampon jest świetnym rozwiązaniem na wyjazdy, ponieważ zajmuje mało miejsca i niewiele waży. Pachnie całkiem przyjemnie, ale nie jest to mocny zapach i nie utrzymuje się na włosach.
Produkt bardzo dobrze się pieni i nie można raczej z nim przesadzić. Pocieramy nim o włosy tyle razy ile potrzebujemy co również moim zdaniem jest wygodne. Muszę przyznać, że szampon bardzo dobrze czyści włosy i zostawia je odbite od nasady co jest dla mnie ważne, bo mam włosy jednej długości i często są oklapnięte (aut. wybieram się do fryzjera, jeśli będzie jakaś duża zmiana chcecie zobaczyć? :)). Włosy są gładkie i błyszczące, ale zauważyłam, że końcówki strasznie się plączą i przesuszają, więc bez odżywki ani rusz. Jednak moje są po prostu do obcięcia, więc może dlatego. Coś mi ostatnio mocno przesuszyło skórę głowy i nie wiem czy to ten szampon czy coś innego. Nie jestem w stanie powiedzieć, bo po każdym szamponie efekt jest taki sam. Na pewno nie jest to szampon nawilżający, więc jeśli macie suche włosy to na pewno nie będziecie zadowolone.
Nie wiem dlaczego, ale mimo braku jakiś spektakularnych efektów na włosach to lubię go używać, może dlatego, że to po prostu szybkie. Kosztuje 19 zł, a jest wydajny jak nie wiem. Czy polecam? Nie jest to produkt niezbędny chyba to jednak bardziej gadżet, ale na wyjazdy bardzo przydatny.
Miałyście kiedyś styczność z takimi szamponami? Co o nich sądzicie?
Buziaki! :*
Ja raczej na niego się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę szampon w kostce.
OdpowiedzUsuńjuz kilka razy miaólam go kupic w kostce miałam juz lusha i był suuuper
OdpowiedzUsuńciekawa forma, ale jednak chyba się nie skusze
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam takich szamponów :P
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te szampony w kostce, ale kiedyś cena troszkę mnie odstraszyła... Jednak myślę jeszcze kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńtakiego szamponu jeszcze nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka go zamówiła i była zadowolona. Ja nie mam na niego ochoty :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kuszą tego typu wynalazki ;D
OdpowiedzUsuńSzampon w kostce.. Jeszcze o tym nie słyszalam :D
OdpowiedzUsuńHa, fajna sprawa. Kiedyś na pewno skuszę się na taki gadżet :P
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę się przekonać do szamponów w kostce, fakt pocierania nim o włosy mnie zraża :P wg mnie może je uszkadzać...
OdpowiedzUsuńMam jeden na wyjazdy, muszę tylko dokupić puszkę z Lusha
OdpowiedzUsuń