marca 16, 2015

Ziaja Liście Zielonej Oliwki, maseczki.

Witajcie! :)
Jak Wam minął weekend? Mam nadzieję, że dobrze i macie siłę na kolejny tydzień. Mój zapowiada się kiepsko, bo chyba będę musiała wyjechać, ale nie wiem, jeszcze nic nie jest pewne. Będę miała internet, ale bez laptopa, pewnie przygotuję coś dla Was wcześniej. Mam nadzieję, że mi się uda. Nie lubię tak wyjeżdżać bez przygotowanych materiałów.

Dzisiaj mam dla Was dwa produkty, które bardzo polubiłam i powiem szczerze, że mam ochotę przetestować całą serię, ale chwilowo ze względu na zapasy się powstrzymam. Myślałam, że uda mi się wyjść na prostą, ale jednak nie. Ciężkie życie kosmetykoholiczki. Jeśli chcecie poznać bohaterki dzisiejszego posta to zapraszam dalej :)


Maseczki jak zwykle dla Ziaji w standardowym opakowaniu o zawartości 7 ml. Kosztują ok. 1,30 zł. Tak mi się coś wydaje. Taka saszetka starczyła mi na dwa użycia w obu przypadkach.


Zacznijmy od maseczki nawilżającej. Jest bardzo komfortowa na buzi, ponieważ nie zastyga. Mi akurat to nie przeszkadza, ale wiem, że wiele z Was zwraca na to uwagę. Ze zmyciem jej nie ma żadnego problemu. Skóra jest po niej miękka i nawilżona, ale mam wrażenie, że zostawia taką ochronną warstwę i ma skłonność do rolowania się. Skóra nie jest gładsza, ale faktycznie pozostawia po sobie blask. Czy łagodzi to bym nie powiedziała, bo czasem zdarza mi się czuć pieczenie na twarzy. Akurat ta jest w porządku, ale tyłka nie urywa.


Natomiast w działaniu ta z glinką jest po prostu genialna. Mimo tego, że zasycha nie pozostawia na skórze uczucia ściągnięcia. Bardzo dobrze oczyszcza i zmniejsza widoczność porów na czym ostatnio bardzo mi zależy. Faktycznie wygładza skórę i co najważniejsze faktycznie łagodzi jakieś pryszcze i pozostawia je mniej widoczne, a zaczerwienienia blakną.

Myślę, że ta maseczka z białą glinką jest naprawdę warta uwagi. Jeśli macie skórę bardzo suchą to bardziej do gustu przypadnie Wam ta nawilżająca.

Miałyście te maseczki? Co o nich sądzicie?
Buziaki! :*

7 komentarzy:

  1. Nie miałam jej, ale może zakupię i spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam ich ale najbardziej lubię z Ziaji maseczkę z szarą glinka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdemu je kupuję wieć i sobie musze ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam ich, ale czytałam już pozytywne recenzję. Kupię obie bo w zależności od stanu cery stosuję różną pielęgnację i maseczki :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger