grudnia 12, 2016

Błyszczący romantyczny makijaż na każdą okazję

Dzień dobry! :)
Ostatnio miałam bardzo mało czasu, mniej niż zwykle, bo często po prostu nie mam siły i mi się nie chce siadać do komputera, a teraz po prostu nie miałam czasu. Jakiś zwariowany był listopad i grudzień zapowiada się podobnie. Wzięłam sobie za postanowienie, że częściej będą pojawiać się makijaże, a że miałam w końcu okazję usiąść, pomalować się i zrobić zdjęcia to dzisiaj zapraszam Was na nowy post. Nie jestem żadną mistrzynią makijażu, lubię się malować, maluję się prawie codziennie, ale nie mam problemu, żeby wyjść z domu bez niego. 


Do stworzenia tego makijażu posłużyły mi cienie GlamShadows, których używam praktycznie codziennie od sierpnia. Jakoś tak są moim pierwszym wyborem kiedy się spieszę. Jak się bardzo spieszę to wiadomo rezygnuję z cieni. 







Jeśli chodzi o pracę z tymi cieniami to sama przyjemność. Nie osypują się, ładnie rozcierają, nie robią plam, a cień Różowe złoto to petarda, zwłaszcza jeśli nałożymy go na mokro - tak zazwyczaj go aplikuję albo palcem. Pędzlem można nie wydobyć z niego całego potencjału, a to jest piękny, metaliczny, właściwie to foliowy cień, który robi za nas całą robotę. Szkoda tylko, że na zdjęciach nie widać jaki jest piękny, następnym razem zrobię swatche na dłoni. Niestety najsłabszym punktem tego makijażu są rzęsy, bo ta mascara jakoś nie chce się ze mną dogadać.   




Wydaje mi się, że jest to makijaż na każda okazję, bo dla odważniejszych czy dla tych z Was, które mogą nosić taki makijaż sprawdzi się na co dzień, ale też na większe wyjście, na randkę, spotkanie czy może właśnie święta albo wesele. Jest to tak uniwersalny makijaż, że powinien pasować każdej tęczówce zwłaszcza złotej i piwnej. 



UŻYTE PRODUKTY:

Twarz:

Urban Decay Brightening&Tightening Primer
Maybelline Affinitone nr 03
Ecocera puder bambusowy
The Body Shop Honey Bronzer 01
Rouge Bunny Rouge róż 036
L'Oreal True Match Highlight 202 Rosy Glow

Oczy:

Urban Decay Primer Potion (Eden)
Cienie GlamSHADOWS: Matowy cielak, Szare bordo, Różowe złoto, Marsala, Migotka
L'Oreal FLW Sculpt
theBalm Brow Pow puder do brwi nr 02
Inglot Brow Shaping Mascara nr 02

Usta:
Avon Extralasting Lipstick Totally Twig



Niestety światło nie dopisuje o tej porze roku. Moje włosy wyglądają na praktycznie czarne, wybaczcie. Jeśli chodzi o makijaż to kolory są praktycznie takie same jak na żywo tylko ich intensywność jest zmniejszona.

6 komentarzy:

  1. Piękny makijaż, bardzo mi się podoba! Paletka ma super kolorki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, tym bardziej że sama ją komponowałam :) :D

      Usuń
  2. kuszą mnie te cienie i bardzo chętnie bym je za jakiś czas kupiła :) pięknie się pomalowałaś :) obserwuję <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam naprawdę :) tym bardziej, że można wybrać kolory, które nam się najbardziej podobają :) bo szczerze mówiąc mam kolka palet z różnych marek, a i tak wracam to tych z wkładami, dla mnie najlepsza opcja :D

      Usuń
  3. MAkijaż bardzo łądny idealny na dzień a nawet wieczór :)
    Obserwuję bo warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, wykonuję go bardzo często, bo też dużo czasu nie zajmuje :)
      Dziękuję! <3

      Usuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger