października 24, 2014

Ziaja, liście manuka.

Witajcie!
Jak początek weekendu? Macie jakieś plany? Osobiście miałam dzisiaj wychodzić, ale coś gardło mnie drapie i chyba zostanę z książką pod kocykiem, a może obejrzę jakiś film, jeszcze nie wiem, bo ostatnio nie mam czasu i dlatego zaniedbałam przegląd filmowy, za co jestem na siebie zła.

Przychodzę do Was ze zbiorczymi mini recenzjami trzech produktów z serii Ziaja Liście Manuka. Jak zrobiło się o nich głośno sama skoczyłam do stoiska Ziaji i się w nie zaopatrzyłam, tym bardziej, że moja skóra dalej po lecie kaprysi. Chyba czeka mnie wizyta u kosmetyczki jak tylko trochę odłożę.




Tonik:
Nigdy nie umiałam oceniać toników. Szczerze mówiąc jestem trochę zawiedziona, bo efekt zwężenia porów jest, ale znika jak tylko jednego dnia go nie użyję, co prawda i tak mam mniejsze pory niż miałam, co było straszne, bo każdy podkład zaczął wchodzić mi w pory. Jest wydajniejszy niż inne toniki Ziaji, ale jego aplikacja i tak jest irytująca przez tę pompkę, ile trzeba się namęczyć, żeby wacik był odpowiednio mokry i sunął po skórze. Nie jest to zły produkt, ale też nie zrewolucjonizował mojej pielęgnacji. Jeśli akurat nie będę wiedziała na jaki tonik się zdecydować to być może po niego sięgnę, ale raczej wątpię.


Żel z peelingiem:
Całkiem fajny produkt, dobrze oczyszczał pory, to zmywania makijażu bym go nie stosowała, ale jako produkt do drugiego mycia owszem. Skóra jest czysta i gładka, czasem bywa trochę ściągnięta, ale jest to produkt przeznaczony także do cery tłustej, więc mnie to nie dziwi. Jedyne co mnie drażni to opakowanie, bo pompka ma tendencje do psucia się i można zapomnieć o branie go w podróż, przez to nie mogłam zużyć go do końca.


Oczyszczająca pasta:
Zdecydowany ulubieniec z tej serii, chociaż działa najlepiej używany codziennie, ale jest zdecydowanie za mocny, bo wytrzymałam trzy dni i musiałam odpuścić używanie go tak często. Dobrze oczyszcza skórę, wygładza, zauważyłam nawet minimalne zmniejszenie ilości wągrów, a z nimi mam największy problem. Jedyne co jest irytujące to zmycie go, ponieważ zawiera naprawdę wiele ostrych drobinek, które ciężko zmyć. Trzeba przyznać, że ta pasta jest naprawdę skondensowana.


A Wy miałyście styczność z tą serią? Jakie są Wasze odczucia? 
Buziaki! :*

22 komentarze:

  1. Chciałam dziś kupić tą serię ale chyba jednak wybiorę 'liście oliwki' ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasta jest zdecydowanie godna uwagi :) Serii 'liście oliwki' nie znam.

      Usuń
  2. U mnie z pewnością zagości tonik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nie ma różnicy jaki tonik użyję, byleby nie wysuszał :)

      Usuń
  3. Mam pastę i krem na noc, ale używałam ich zbyt krótki okres żeby coś powiedzieć o nich ale ogólnie jestem na tak :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super :D Jakoś nie ufam tym kremom z Ziaji, może poza tym kakaowym :)

      Usuń
  4. mam wszystkie kosmetyki wchodzące w skład tej serii:P pastę uwielbiam do tego stopnia, że zrobiłam sobie jej większy zapas:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z tonikiem się polubiłam, ale ta pompka faktycznie jest trochę niepraktyczna w jego przypadku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Denerwuje, prawda? Myślałam, że to będzie bardziej praktyczne. Osobiście lubię jak wacik jest mocno nasączony, żeby sunął po skórze.

      Usuń
  6. U mnie żel z peelingiem nie bardzo się sprawdził, ale pasta już lepiej choć i tak idealna nie jest ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że Ci się nie sprawdzają te kosmetyki ;c

      Usuń
  7. Pasta jest moim zdecydowanym ulubieńcem,tonik też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię tę serię :) Pasta jest świetna i krem na noc też :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak moja skóra się nie ogarnie to spróbuję tego kremu :)

      Usuń
  9. O tej linii czytałam już tyle dobrego, że sama mam ochote na paste :) zel z drobinkami to chyba juz zbyt duzo tarcia dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie masz rację, ale paście warto się przyjrzeć :)

      Usuń
  10. Spróbuj kremu na noc z kwasem migdałowym z tej serii - jest rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narazie używam kremu z kwasem migdałowym z Pharmaceris, potem przyjrzę się temu kremowi :)

      Usuń
  11. Wspaniałe kosmetyki! Muszę i ja wypróbować tą linię ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam pastę i tonik z tej serii:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam prawie całą serię, najbardziej przypadła mi do gustu pasta, żel i tonik :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger