kwietnia 18, 2016

WYZWANIE: 100 DNI BEZ SPODNI

Witajcie! :)
Ostatnio przeglądając subskrypcje natrafiłam na post Malującej Ani, której pewnie bloga wszyscy znacie, o tym co warto zrobić w kwietniu. Jednym z pomysłów, do którego przymierzałam się już jakiś czas to Wyzwanie 100 dni bez spodni. Jeśli chodzi o ubranie to jestem w 100% team spodnie, ponieważ nie wymagają zastanowienia z czym je wystylizować i tak dalej. Za to za każdym razem jak patrzę na jakąś spódnicę czy sukienkę zastanawiam się: Jakie buty? Jaka torebka? Jaka bluzka? Co z dodatkami?

Za dużo trudności jak dla mnie, ale z drugiej strony coraz lepiej czuję się w innych opcjach niż tylko spodnie. Dlatego przeczytałam post Ani o pomyśle na wyzwanie (klik). Nie chodzi o to, żeby przez 100 dni chodzić tylko w spódnicach, absolutnie. Nie wyobrażam sobie tego. Chodzi po prostu o to, aby w jak najkrótszym czasie zaliczyć sto dni nie w spodniach. Z moich obliczeń wychodzi na to, że zostało mi 257 dni na zaliczenie tego zadania do końca roku, więc dzisiaj jest mój pierwszy dzień wyzwania. Stworzę na koniec miesiąca taki post typu lifestyle i będę się z Wami dzielić różnymi rzeczami i przemyśleniami. Ściągnęłam formularz, który Ania stworzyła i będę go odhaczać. Jeśli uda mi się co najmniej połowę każdego miesiąca chodzić w spódnicach to będzie sukces. 

Wiem, że można czuć się kobieco zarówno w spodniach jak i spódnicach, ale jednak one dodają nam dziewczęcości i uroku. Można je wystylizować tak, że dalej będą wyglądały niezobowiązująco. Wydaje mi się, że właśnie o to chodzi, że wydaje nam się, że będziemy w dane miejsce wyglądać za ładnie i nie wpasujemy się w otoczenie. Nie chcemy się wyróżniać. 
Nie wiem czy ten styl, który obecnie reprezentuję to jest 100% ja, bo uwielbiam chodzić w szpilkach, jednak chodniki skutecznie mi to uniemożliwiają, Lubię podkreśloną talię i odkryte nogi, oczywiście wszystko w granicach dobrego smaku. 






Trzymajcie za mnie kciuki i może same przyłączycie się do zabawy. Co sądzicie o takim pomyśle?
Buziaki! :*

6 komentarzy:

  1. Powodzenia w wyzwaniu :) ja bym nie dała rady. Nienawidze sukienek/spódniczek ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez tak miałam, ale na starość mi się coś zmieniło ;D

      Usuń
  2. super wyzywanie, ale u mnie w szafie jest jednak więcej spodni :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuu ja też bym nie dała rady, ale powodzenia!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Buty na obcasach to moja miłość bez wzajemności - a do spodni śmiało można chodzić w płaskich butach i wygląda to lepiej niż do spódnic/sukienek. Powodzenia w wyzwaniu! Kobiety w sukienkach wyglądają bardziej kobieco ;-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 U Vajlet , Blogger